środa, 20 marca 2013

Please, stay... ver. 2

Dalej męczę "Stay".

Ten dzień był przyrąbany. 
Sprawdzian z matmy, a następnie dwugodzinna praca klasowa z polaka.

Nie chce mi się żyć.

 A muszę iść jeszcze zaśpiewać na dniach otwartych.
 

Ogólnie nie chce mi się żyć.


Dopóki jest w szkole nie zdaję sobie sprawy jak często wodzę za nim wzrokiem.
i jak bardzo brakuje mi jego uśmiechu.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz